Pan Bolek opowiadał, jak przyszedł do niego syn z wnuczkiem. Wnuczek się nudził, więc włączył mu bajkę w telewizorze.
Po pewnej chwili, opowiada pan Bolek, wnuczek pyta go:
- Dziadku, czy ty, gdy byłeś mały, też oglądałeś te same bajki?
- Nie kochany, nie oglądałem, bo nie było telewizora.
- Czemu nie było? Popsuł się?
- Nie, wnuczku. Po prostu jeszcze nie było telewizorów.
- To czemu twój tata nie kupił? Przecież w sklepach jest ich dużo i można wybierać!
No i jak wytłumaczyć, że wtedy takich urządzeń jeszcze nikt nie wymyślił
i nie zbudował, że wielu dziś popularnych rzeczy nie było – np. komputerów, telefonów komórkowych itp.
Rzeczywiście dzisiaj opowiadanie dzieciom o tamtych rozwiązaniach, tamtym sprzęcie wygląda jak opowieści z bajek, jak fantastyka, tylko nie wybiegająca w przyszłość o 100 lub kilkaset lat, ale cofająca się o 100 lub więcej lat.
Właśnie ta opowieść skłoniła mnie, aby opisać, jak to było 80 czy 150 lat temu. Może młody człowiek, czytając moje słowa, uzna, że to fantastyka, chociaż oparta na tamtych realiach.
To co zapisałem w tym tekście, to przeszłość, spojrzenie wstecz. To zmiana kierunku i już mamy fantastykę, choć nie ma tu nic zmyślonego. To spotkanie z innym stanem wiedzy, świadomości, z innymi rozwiązaniami, produktami, innymi zwyczajami i innym słownictwem. To już wystarczy, aby te różnice szokowały.
Proponuję zabawę, rozwiązanie quizu przez młodych.
Jakie znaczenie miały, co oznaczały następujące słowa:
kierat, szory, popręg, polepa, hufnal, kantar, obrok, zabór, cep, kopyt, śruta, wychodek, rataj, przetak, tara, nawarzenie, dratwa, balia, antał, ochwacić, furman, hacele, sieczka, chomąto, żuraw, trepy, kwaterka, krowiniec, piernat, palant, furaż, fajerka, szydło, liczydło, pogrzebacz, chrapy, suwak logarytmiczny, radio na kryształki, kuczer, pokot, leżeć pokotem, kalikować, fifka, lufka.
Zapisałem tu 42 słowa. Ile z nich, młody człowieku, jeszcze znasz? Połowę? Mniej?
Młody mężczyzna w wieku 28 lat znał czternaście z tych słów. Młodszy, lat 23 – szesnaście, a dziewczynka około 9 lat tylko trzy – a może aż trzy!
W końcu nie chodzi o to, kto lepszy, ale o to, kto jeszcze te wyrazy rozumie.
To nam pokazuje, uświadamia, jak szybko zmienia się świat i język. Niektóre dzisiaj powszechnie używane słowa podobnie jak niektóre narzędzia po prostu wyjdą z użytku, zaginą.
Stanisław Sibilski
Rozwiązanie na stronie www osiedla po Nowym Roku.