Zieleni na osiedlu niestety nie mamy zbyt dużo .
Największą jej enklawę, stanowi skwer położony pomiędzy ul. Strachowskiego i Pszczelarską .W końcu 2016r. wykonane tu zostały nasadzenia niskich krzewów ozdobnych i kwiatów.
Całość projektu nie została jednak zrealizowana. Do uzupełnienia /w ramach II etapu/ pozostała wielka rabata różana, w formie półksiężyca o długości 28m. i szerokości 4m .Wypełni ona znaczną część niezagospodarowanego obecnie terenu. Przewidziane są nasadzenia kilkuset krzewów różanych. Projekt / w załączeniu/ jest pracą jednego ze studentów Wydziału Architektury Krajobrazu i nie obejmuje małej architektury. To temat, nad którym Rada będzie się zastanawiać. Co do nasadzeń - uzyskaliśmy ze strony ZZM zapewnienie, że prace ruszą w przyszłym roku.
A, co z innymi terenami zielonymi na naszym osiedlu?
Rada Osiedla kompleksowo zajęła się tą tematyką. W pierwszych miesiącach kadencji, został opracowany audyt, który stanowi podstawę dla naszych działań. W październiku br. spotkaliśmy się na wizji lokalnej z przedstawicielami Zarządu Zieleni Miejskiej - jednostką odpowiedzialną za część terenów gminnych w tym: stawów, parków, skwerów czy placów zabaw./Protokół ze spotkania - w załączeniu/. Pod adresem ZZM zgłosiliśmy wiele propozycji, niestety z uwagi na szczupłość środków budżetowych nie ma szans na wykonanie wszystkich prac w przyszłym roku.
W związku z powyższym, na sesji w dniu 03.11.br. - Rada przyjęła uchwałę o zadaniach priorytetowych z zakresu zieleni na Ołtaszynie. Za najważniejsze i najpilniejsze do realizacji Radni uznali:
- dokończenie zagospodarowania terenu zielonego, zlokalizowanego pomiędzy ul. Pszczelarską i Strachowskiego,
- zabezpieczenie terenu „Słonecznego Parku na Ołtaszynie” od strony rowu S-31.
Rada wnioskowała odgrodzenie ww. cieku od parku płotem metalowym/ parametry do ustalenia przez ZZM/ i dodatkowe obsadzenie żywopłotem od strony trawnika.
Nie wszystkie jednak tereny zielone pozostają w gestii ZZM, lecz zarządzają nimi różne jednostki, nie tylko miejskie.
Przykładem są pasy zieleni przy ulicach ,czy skwer na skrzyżowaniu ul. Strachowskiego - Pszczelarskiej, naprzeciw kościoła, którymi opiekuje się Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Już wcześniej, Rada poprzedniej kadencji podejmowała działania dla przywrócenia skwerowi pierwotnej, reprezentacyjnej funkcji. W br. kolejny raz takie zadanie zostało zgłoszone do budżetu miasta w ramach tzw. Kart Zadań Inwestycyjnych. Czy potrzeby naszego osiedla zostaną tym razem uwzględnione? Dowiemy się dopiero w I kwartale 2018r,po ogłoszeniu decyzji w tej sprawie.
Odrębny rozdział stanowią fragmenty gruntów otaczających stacje telefonii komórkowych czy stacje transformatorowe. To tereny często zaniedbane, zarośnięte chwastami i zasypane śmieciami. Tu najtrudniej podejmować interwencje, ich dzierżawcy to trochę „ państwa w państwie”.
Jest jeszcze boisko - w zarządzie Młodzieżowego Centrum Sportu, z dobrze utrzymaną murawą i dosyć systematycznie sprzątane. Jednak i tutaj występują problemy. Rada od wielu miesięcy stara się o wykonanie utwardzonego dojścia do placu zabaw od strony ul. Kleeberga i wymianę paździerzowych podkładek stabilizujących trybuny. MCS w oficjalnych pismach informuje nas”, że wykona roboty „ niebawem”, ale dotychczas niewiele z tego wynika.
Jak widać o zieleni na Ołtaszynie można mówić i pisać dużo - niekiedy również z irytacją. Denerwuje nas jako Radnych i zarazem mieszkańców - wiele spraw. Nieregularne i niestaranne koszenie trawników, samochody parkujące na skwerach, dzikie reklamy na płotach ogradzających staw i tereny wydzielone, rozrzucane na zieleńcach śmieci, psie odchody - to obrazki, które obserwujemy codziennie. Rada nie jest w stanie podejmować interwencji w każdym takim przypadku. Dobrze byłoby, żeby uaktywnili się mieszkańcy i po prostu reagowali. A, gdyby jeszcze niektórzy z nas, skorygowali swoje niekoniecznie dobre nawyki , to z pewnością na Ołtaszynie żyłoby się przyjemniej i........ bardziej zielono.
Krystyna Sawińska
Fot. Sebastian Wilk