Z dużym zaniepokojeniem Rada Osiedla Ołtaszyn obserwuje to, co dzieje się z budową Obwodnicy Wschodniej Wrocławia, która w założeniach mała wyprowadzić ruch z części miasta w okolice węzła bielańskiego i dalej w kierunku Długołęki.Wykonane i przekazane do użytku są dwa odcinki o łącznej długości 13 km, a obecnie powinien być zrealizowany fragment drogi z Żernik do Bielan. Trasa prowadzi przez wieś Wysoka, sąsiadującą z naszym osiedlem.
I tu zaczyna się problem. Pomimo, że od 2000r. istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tego rejonu, a pas terenu pod drogę został wykupiony i przekazany na rzecz Województwa Dolnośląskiego - mieszkańcy, którzy wprowadzili się do nowo wybudowanych osiedli w Wysokiej protestują przeciwko budowie drogi. Stworzyli lobby naciskające na samorząd i marszałka i skutecznie blokują realizację inwestycji. Nie chcą mieć obwodnicy koło siebie i kropka. Nie mają natomiast skrupułów, by korzystać z ulic Kutrzeby, przecinającej nasze osiedle, czy Ołtaszyńskiej. Podnoszą zarzut, że nic nie wiedzieli o planowanej budowie – co jest nieprawdą. Prawdą jest natomiast to, że ani Rada Osiedla ani mieszkańcy Ołtaszyn nie zostali poinformowani o zamiarze obciążenia osiedla ruchem ze wschodniej części Wrocławia. Efekty widać na co dzień. Zapchane do granic wytrzymałości ulice, Kurpiów, Strachowskiego, Zwycięska czy Parafialna. Spaliny i hałas, długotrwałe oczekiwanie na wyjazd z osiedla. Taki jest skutek budowy obwodnicy. Nikt nas o nic nie pytał, nikt nie dał nam wyboru/ jak mieszkańcom Wysokiej/ czy mamy mieszkać tu, czy może gdzie indziej - dalej od drogi. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Podrzucono nam kukułcze jajo i nikt się tym specjalnie nie przejmuje. Wieje grozą, kiedy czytamy takie informacje:
„Zgadzamy się wszyscy, że trzeba w pierwszej kolejności budować odcinek Łany - Długołęka. Być może budowę uda się rozpocząć w 2016 roku - mówi portalowi GazetaWroclawska.Pl wicemarszałek Dolnego Śląska Jerzy Michalak, odpowiedzialny m.in. za inwestycje drogowe”
I dalej
„W pierwszej kolejności ma zostać wybudowany odcinek z Łanów do Długołęki, a dopiero później ten z Żernik do Bielan. Ta zmiana, to efekt apelu samorządowców z podwrocławskich gmin Czernica, Żórawina, Długołęka i Kobierzyce. - Zgadzamy się wszyscy, że trzeba w pierwszej kolejności budować odcinek Łan.Budowa tej trasy usprawni komunikację wschodniej części Wrocławia, a auta jadące od Strzelina czy Oławy będą mogły łatwiej dojechać do S8, i dalej do Warszawy, a także do autostradowej obwodnic Wrocławia - mówi Włodzimierz Chlebosz, wójt gminy Czernica. Samorządowcy mają też drugi postulat: żądają, by inny odcinek wschodniej obwodnicy - z Żernik do Bielan - został przeprojektowany.
Czytaj więcej: GAZETA WROCŁAWSKA- kliknij link do artykułu
Czyli budujemy z innej strony, a Ołtaszyn niech się dusi. Najgorsze, że zarówno Ołtaszyn jak i wsie graniczące z osiedlem są wielkim placem budowy. Z każdym dniem przybywa mieszkańców i samochodów, a terenów pod budownictwo mieszkaniowe jest jeszcze sporo. Gdyby sytuacja dotycząca spiętrzenia ruchu trwała rok, dwa, trzy – no to trudno. Wydaje się jednak, że może potrwać to znacznie dłużej. Mówi się o zakończeniu obwodnicy w 2021r, a może później. Jeśli trasa będzie przeprojektowywana, to nie wiadomo, co się wydarzy. Może zaprotestują mieszkańcy innych miejscowości, może ekolodzy, może ten odcinek nigdy nie powstanie. Tych może jest stanowczo za dużo, więc może i my powinniśmy się zbuntować i powiedzieć dosyć. Może powinniśmy wymagać, by władze i jednostki zajmujące się budową obwodnicy zaczęły traktować nas poważnie i myślały kompleksowo, a nie tylko w aspekcie wygody mieszkańców wsi Wysoka.
Krystyna Sawińska
W załączeniu ciekawostka- jak to było naprawdę z obwodnicą. http://gfp.kobierzyce.pl/date/2014/03/
Rada i Zarząd Osiedla Ołtaszyn
tel. 71 368 19 34
