KIEDY ZNIKNĄ KORKI NA OŁTASZYNIE

W ostatnim czasie na nowo rozgorzała dyskusja na temat dokończenia Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Szkoda, że nikt nie pyta o zdanie mieszkańców Ołtaszyna, którzy każdego dnia stoją w kilometrowych korkach. Od chwili oddania do użytku kolejnego fragmentu obwodnicy ruch w kierunku Bielan przeniósł się na ulice Kurpiów i Zwycięską. Nawet w weekendy nasze osiedle przestało być spokojną, mieszkalną dzielnicą. Natężenie ruchu samochodowego przypomina to, które dziś jest w centrum miasta! W mediach dominują wypowiedzi mieszkańców Wysokiej, którzy od dawna wiedzieli jak wygląda planowany przebieg WOW. Ironicznym jest fakt, że sami tworzą i stoją w korkach by dostać się do pracy we Wrocławiu.

Sztuczny problem, jaki tworzą przypomina próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie, co było pierwsze kura, czy jajko? W tym konkretnym przypadku odpowiedź jest prosta i łatwa do udowodnienia – plany przebiegu obwodnicy powstały zanim deweloperzy otrzymali zgody na zabudowę. Kupujący mieszkanie powinni się zorientować jak będzie wyglądać sąsiedztwo ich domów. Wystarczy przeczytać dyskusje na forach społecznościowych, dominuje tam stwierdzenie kierowane do mieszkańców Wysokiej: „widziały gały, co brały”. Każdy z kupujących miał możliwość i prawo do zapoznania się z planem zagospodarowania przestrzennego. Dziś grupka krzykaczy blokuje rozwój całego miasta, bo dokończona obwodnica to mniejszy ruch na ulicach Wrocławia, spokojniejsza i bezpieczniejsza droga do pracy, więcej czasu dla rodziny (dziś tracimy średnio około godziny na dojazdy do pracy w korku, tyle samo wracając do domu).

Nie będziemy bierni wobec protestów kilku krzykliwych przedstawicieli Wysokiej, mieszkańcy Ołtaszyna też mają prawo do spokoju, do czystego powietrza i normalnej komunikacji z centrum miasta. Nie może być tak, że kilka osób blokuje rozwój całej aglomeracji!

Mamy nadzieję, że burza medialna, którą podsycają lokalni politycy nie jest tylko wstępem do kampanii wyborczej lub co gorsze efektem braku pieniędzy w kasie miejskiej. Pamiętać należy, że miasto zobowiązało się dofinansować ten właśnie odcinek obwodnicy z Żernik do Bielan ( około 33 mln). Rada Osiedla Ołtaszyna przygląda się uważnie całej sytuacji i w najbliższym czasie podejmiemy działania, które przypomną wszystkim, że tu też mieszkają ludzie, którzy pragną normalności – obecny stan komunikacji jest nie do zaakceptowania. Obawiamy się, że wraz za zakończeniem budowy centrum handlowego na Bielanach ruch przez naszą dzielnicę jeszcze bardziej wzrośnie – wtedy nawet w weekend będziemy mieli problem z przejazdem przez Ołtaszyn.

„Grzegorz Roman, były wicemarszałek województwa i pomysłodawca budowy wschodniej obwodnicy mówi, że każde działanie przyspieszające powstanie trasy należy uznać za sukces. - Ale niedopuszczalne jest zmienianie wybranego korytarza przez Wysoką na życzenie samorządów - dodaje.”[1]

Liczymy na to, że taki głos rozsądku dominuje wśród wrocławskich urzędników.

Sebastian Wilk

[1] Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3767677,budowa-obwodnicy-lanydlugoleka-szybciej-prace-moga-ruszyc-w-przyszlym-roku,id,t.html