W ostatnich miesiącach przetoczyła się fala dyskusji na temat kompetencji rad osiedlowych. W debacie tej, po jednej stronie wzięli udział radni osiedlowi, po drugiej radni miejscy, a szukano sposobu na rozwiązanie problemu braku drobnych inwestycji w osiedlach. Niestety debat takich odbyło się kilka, gdyż każda z frakcji zasiadających w RM zorganizowała swoją. Co z tego wynika?
Debata rozpoczęła się spotkaniem zorganizowanym przez panią Renatę Granowską, panią Agnieszkę Rybczak i pana Tomasza Owczarka. Przedstawiono na nim kilka wizji finansowania inwestycji oraz zapewniono, że w nowym budżecie miasta zostaną zapisane środki na inwestycje w osiedlach. Niestety nie jest do końca jasne na konto którego z ugrupowań czy osób spotkanie to było organizowane.
Po tym spotkaniu rozpoczęła się seria medialnych wystąpień. A z punktem widzenia różnych stron można zapoznać się w materiałach video Radia Wrocław z połowy listopada i telewizji Echo24 z początku grudnia:
Radio Wrocław - Czy rady osiedli są potrzebne?
Radio Wrocław - Większe kompetencje i większy budżet.
Echo24 - Rozmowa Echo24
W tym czasie podobno swoją debatę chcieli zorganizować przedstawiciele Nowoczesnej. Jednak chyba nic z tego nie wyszło, ponieważ zaproszenie wystosowano zbyt nowocześnie, mianowicie, podobno przez facebook.
Po przyjęciu budżetu miasta okazało się, że środki na inwestycje w osiedlach faktycznie są w nim zapisane w wysokości ponad 3 mln. zł. Ale jak się okazało jeszcze później mają one pokryć wybrane inwestycje zgłoszone w ramach Kart Zadań Inwestycyjnych. Oczywiście nie ma w tym nic złego, jednak KZI mają pewną wadę. Raz w roku rada osiedla może przedstawić trzy propozycje inwestycyjne i to już koniec roli jaką ma do odegrania. Jeśli ktoś, gdzieś uzna, że nie zostaną wzięte pod uwagę, to nie ma tu możliwości zmiany propozycji, negocjacji, zapytań, nic. Jeżeli KZI mają funkcjonować potrzebna jest jasna procedura, która umożliwi konsultacje zgłoszonych inwestycji tak, jak ma to miejsce w WBO.
Ostatecznie, zapraszając do konsultacji przedstawicieli RO, za sprawę zabrali się reprezentanci PIS i poprowadzili ją od początku do końca składając projekt uchwały, o czym w ostatnich dniach napisały chyba wszystkie portale, np:
Gazeta Wrocławska, Gazeta.pl, TuWrocław.com, Radio Wrocław
Rada Osiedla Osobowice-Rędzin jest apolityczna. Bardzo żałujemy, że tak oczekiwana uchwała nie stała się tematem debaty całej Rady Miejskiej Wrocławia, a jedynie przedstawicieli poszczególnych frakcji, przez co ostatecznie została upolityczniona. Szkoda nadziei, pracy i czasu.
Osiedle Osobowice-Rędzin
