W dniu 18 listopada br. na zaproszenie przedsiębiorstwa WPO Alba przedstawiciele części osiedli (spotkanie organizowano w dwóch turach) mieli sposobność obejrzeć instalację do odzysku i recyklingu odpadów komunalnych.
Niestety nie byliśmy przygotowani na możliwość zrobienia zdjęć, więc zamieszczone nie są najlepszej jakości.
Przedstawiciele przedsiębiorstwa oprowadzili nas po niemal całej linii technologicznej. Mieliśmy sposobność szczegółowego obejrzenia jak wygląda sortowanie i odzysk tworzyw sztucznych i metali.
Żółte worki gromadzone są na hałdzie z której trafiają do urządzenia rozrywającego, a wypadając z niego na taśmociąg wstępnie, ręcznie selekcjonowane są pod kontem przedmiotów, które nie powinny być przenoszone dalej np. z powodu swoich rozmiarów czy materiału, który nie powinien znaleźć się w żółtym worku.
Dalej selektor magnetyczny oddziela z tych śmieci metale żelazne, a reszta trafia po kolei do dwóch bębnów sortujących wybierających odpady o odpowiedniej wielkości.
W ten sposób wydzielone frakcje trafiają na przenośniki przy których ręcznie wybierane są i odpowiednio selekcjonowane np. butelki pet o różnych kolorach, aluminium, opakowania po chemii gospodarczej i wiele innych, które na końcu pakowane są w bloki na zasadzie snopowiązałki.
To, co zostało opisane, to odzysk materiałów do ponownego przetworzenia. Ale nie wszystko do tego się nadaje, dlatego cała reszta trafia do młyna i po zmieleniu jest tzw. paliwem alternatywnym, które trafia do cementowni, gdyż tylko one mają uprawnienia do spalania tego typu substancji.
W związku z ostatnim akapitem dowiedzieliśmy się, co wydaje się istotne, że do żółtych worków można wrzucać więcej odpadów niż się wydawało, takich jak np. styropianowe tacki spożywcze. Nie ma też potrzeby szorowania odpadów. Wystarczy pozbyć się ich zawartości.
Chociaż, jak pozbyć się pozostałości śmietany z pudelka bez jego umycia?