Psie Pole-Zawidawie

  • DSC_0348_ShiftN.jpg

Jak seniorzy z Zawidawia odkrywali skarby Dolnego Śląska

12 sierpnia 2021 – kolejny słoneczny dzień i kolejny udany wyjazd. Dziś grupa seniorów pod skrzydłami p. Jana oraz p. Moniki wyruszyła poszerzyć swoją wiedzę na temat Skarbu Średzkiego w Środzie Śląskiej oraz Opactwa Cystersów w Lubiążu.

 

O godzinie 9 rano wyjechaliśmy autokarem do Środy Śląskiej prosto do Muzeum Regionalnego mieszczącego się w gotyckim ratuszu. Obok przedstawionej tu historii średzkich cechów prezentowany jest Skarb Średzki, jedno z najcenniejszych znalezisk archeologicznych XX wieku, warte dzisiaj ok. 250 mln zł. Kilka wiadomości na ten temat. Znajduje się tu średniowieczna biżuteria, m.in. korona ślubna (prawdopodobnie należąca do pierwszej żony króla czeskiego Karola IV – Blanki de Valois), zapona z kameą (służąca do spinania na piersiach lub ramionach płaszczy dworskich i kap liturgicznych), para zawieszek zdobionych obustronnie (w XII w. stosowane przy nakryciach głów niewieścich: takich jak czepce, opaski), para zawieszek jednostronnych z 2. poł. XII wieku,
4 pierścienie, bransoleta, złota taśma dekoracyjna, 39 złotych florenów i ok. 3 tys. srebrnych groszy praskich.

 

 

Ciekawa jest historia, w jaki sposób skarb znalazł się w Środzie Śląskiej. Otóż Karol Luksemburski, starając się o koronę cesarską, potrzebował pieniędzy, których niestety nie miał. Ale pieniądze mieli zamożni Żydzi. W związku z tym zastawił skarb w zamian za fundusze u bogatego żydowskiego bankiera Mojżesza. W tym czasie Europa padła ofiarą epidemii dżumy zwanej „czarną śmiercią”, za którą obwiniono Żydów. W tej sytuacji prześladowani Żydzi byli zmuszeni uciekać. Posiadacz klejnotów nie mógł zabrać ich ze sobą, więc zakopał je w piwnicy swego domu w nadziei, że po nie wróci. Niestety to nigdy nie nastąpiło. Skarb przeleżał w ziemi kilkaset lat aż do 8 czerwca 1985 r., gdy na niego trafiono podczas kopania fundamentów pod budynek centrali telefonicznej. Po 3 latach,

24 maja 1988 r. ponownie natrafiono na resztę skarbu.

Większość skarbu trafiła do rąk prywatnych tzw. poszukiwaczy, odkrywców amatorów. Po próbach odzyskania przez władze skradzionych elementów skarbu udało się część znaleziska odzyskać, ale nie wszystko – a szkoda.

Po obejrzeniu eksponatów i sfotografowaniu ich udaliśmy się do następnego ciekawego miejsca, mianowicie do Opactwa Cystersów w Lubiążu.

Po konsumpcji słodkiej bułeczki przeszliśmy do zwiedzania.

Opactwo w Lubiążu to unikat w skali globu – jest to druga co do wielkości sakralna budowla świata i największy na świecie obiekt cysterski, w którego skład wchodzą: klasztor, XVII-wieczny Pałac Opatów z Salą Książęcą i Jadalnią Opata, Refektarz Letni, Bazylika Najświętszej Marii Panny, Kościół św. Jakuba (z roku 1700) oraz zabudowania gospodarcze (był tu browar, piekarnia, szpital – w budynku bramnym).

 

 

Na przełomie X i XI w. na wzgórzu powstał gród obronny, który ok. 1108 r. został zniszczony. Na jego miejscu w 1150 r. powstał klasztor benedyktynów. Oni to zbudowali kościół św. Jakuba, jednak przed 1163 rokiem opuścili Lubiąż. W 1163 r. Bolesław Wysoki sprowadził tu cystersów z Turyngii.
W kolejnych latach opactwo powiększało swe rozmiary, przybywały nowe obiekty.

Obecnie powierzchnia dachów zajmuje ok. 2,5 ha, długość fasady wynosi 223 m (najdłuższa fasada barokowa w Europie), obiekt ma 600 okien – jest ogromny, ale większa jego część znajduje się w opłakanym stanie. Bardzo duże zniszczenia są przygnębiające. Serce pęka, gdy się na to patrzy. Pomieszczenia zabite deskami, obdarte ściany, dziury w murach... Całość utrzymuje się niestety niemal bez pomocy państwowej. Pocieszeniem jest to, że są ludzie, którym zależy na renowacji tego zabytku i starają się go odrestaurować (np. wrocławska Fundacja Lubiąż). Prace renowacyjne prowadzone są od 1989 roku.

Odbywają się tu różne imprezy artystyczne, Noc Muzeów, festiwal muzyki elektronicznej, nagrywane są wideoklipy i teledyski, organizowane wystawy, no i zwiedzanie dla grup. Dzięki takim wpływom gotówki zostały wyremontowane: Sala Książęca, Refektarz Letni, wymieniono dach, odnowiono część elewacji, udostępniono kościół NMP.

Odremontowane pomieszczenia są piękne, cieszą oczy i miejmy nadzieję, że renowacja nadal będzie prowadzona.

Po trudach zwiedzania każdy miał czas wolny. Można było odwiedzić sklepik z lokalnymi produktami, pospacerować po ogromnym terenie opactwa lub po prostu posiedzieć i odpocząć w cieniu drzew. Niektórzy wybrali bardziej przyziemne potrzeby – uzupełnienie żołądków w przyklasztornej gospodzie.

 

 

Po doładowaniu baterii ruszyliśmy w drogę powrotną. Wycieczka zakończyła się o 16:00, dostarczyła nam wielu wrażeń. Oba miejsca są bardzo ciekawe i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z wyprawy.

Iwona Krawczyk

fot. M. Glińska

*Wyjazd odbył się w ramach Senioralnego Funduszu Wyjazdowego. Koszty przejazdu, przewodników i biletów wstępu zostały pokryte ze środków Gminy Wrocław pozyskanych przez Osiedle Psie Pole-Zawidawie, jednostkę pomocniczą Miasta.

Rada Osiedla Psie Pole-Zawidawie
ul. Bolesława Krzywoustego 284
51-312 Wrocław
 tel.: 71 326 08 75, kom.: 791 42 10 42
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Graficzny odnośnik do serwisu: Wrocław Otwarte Dane  Graficzny odnośnik do serwisu: Wrocławski Budżet Obywatelski  Graficzny odnośnik do serwisu: Wrocławska Karta Turystyczna

Graficzny odnośnik do serwisu: System Informacji Przestrzennej Wrocławia Graficzny odnośnik do serwisu: Nasz Wrocław

Graficzny odnośnik do serwisu: Centrum Usług Informatycznych we Wrocławiu  Graficzny odnośnik do serwisu: BIP