- Szczegóły
26 kwietnia 2016 r. - Kolejna działka przy skrzyżowaniu Dyrekcyjna-Borowska przeznaczona pod biurowiec - "Moda" na przyklejanie różnych dziwnych budowli do dworców nie mija. We Wrocławiu taki los spotkał dworzec PKS, który zniknął pod galerią handlową. Teraz, tuż obok postanowiono i pozwolono na doklejenie dworca PKP do biurowca. Naszym zdaniem jest to jedna z najmniej trafionych decyzji dotyczących zagospodarowania terenu w ostatnim czasie. Na wiele lat, jeżeli nie bezpowrotnie, utracono naturalną rezerwę terenu pod rozbudowę dworca kolejowego.
Tuż przy Dworcu Głównym, na rogu ul. Suchej i Borowskiej, powstanie potężny biurowiec – Sagittarius. Stanie w miejscu wyburzonego niedawno bunkra i dawnej centrali rybnej oraz byłego komisu samochodowego. Ten teren kupił już deweloper Echo Investment - ten sam, który wybudował m.in. Pasaż Grunwaldzki. Jako pierwsi publikujemy wizualizację nowego obiektu.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl
Budowa biurowca rozpocznie się jeszcze w pierwszym półroczu 2016, dokładny termin będzie znany na początku maja. Na drugą połowę maja przewidziana jest prezentacja szczegółów inwestycji. Wtedy poznamy też dalsze wizualizacje. Budynek będzie miał 25 tys. mkw powierzchni najmu i 7 kondygnacji. Został zaprojektowany przez Arcad s. c. Biuro Usług Projektowych.
- Szczegóły
25 kwietnia 2016 r. - Ostatnie 13 miejsc do przedszkoli na Hubach - Ostatnia szansa na miejsce dla dzieci w przedszkolach osiedlowych. Na ul. Wieczystej 105 - 2 miejsca, ul. Glinianej 85 - 2, ul. Glinianej 30 - 9.
- Szczegóły
21 kwietnia 2016 r. - Koniec łapówki za Meliorancką? - Po trzy lata więzienia i 100 tysięcy złotych grzywny - to kary dla dwóch architektów za powoływanie się na wpływy korupcyjne we wrocławskim urzędzie miejskim. Jeden ze skazanych to były prezes wrocławskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów.
Taki wyrok wydał dziś wrocławski sąd okręgowy. Skazani to dwaj architekci Dariusz D. i Mariusz K. Zostali zatrzymani w grudniu 2007 roku po tajnej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Od podstawionego przez agentów człowieka wzięli 200 tys. złotych. Miała to być pierwsza rata łapówki dla urzędników. W zamian mieli doprowadzić do zmiany studium i planu zagospodarowania przestrzennego tak, by na terenie przy ulicy Melioranckiej na wrocławskim Zawidawiu można było postawić osiedle mieszkaniowe. Zaraz po przyjęciu łapówki zostali zatrzymani przez CBA.
(...) Główny dowód przeciwko oskarżonym to fakt, że - zaraz po zatrzymaniu - przyznali się do winy. Przyznali, że chcieli oszukać Jerzego Woźniaka. Kilka dni przed wzięciem 200 tys. złotych dowiedzieli się od urzędnika z magistratu, że jest szansa na zmianę planów co do gruntu na Melioranckiej. Wcześniej wydawało się, że żadnej szansy nie ma. Postanowili - jak sami wyjaśniali - wykorzystać informację i zarobić trochę pieniędzy. Dlatego wzięli gotówkę. Z tego powodu sąd ocenił, że nie ma znaczenia to, że wcześniej Woźniak ich kusił. Sąd nie miał też wątpliwości, że oskarżeni fałszywie powoływali się na dojścia do magistratu. Dlatego oskarżeni wyrządzili szkodę urzędnikom. Obrona już zapowiada apelację. Ten wyrok jest drugim w tej sprawie. Rok temu sąd okręgowy uniewinnił obu mężczyzn, ale sąd apelacyjny wyrok ten uchylił. - Byliśmy podżegani, namawiani. Już jeden wyrok w tej sprawie zapadł. I był sprawiedliwy - powiedział dziś zaraz po wyjściu z sali rozpraw architekt Dariusz D. - Sąd zgadza się z tym, że mój klient był prowokowany i inspiracja była po stronie osoby, którą posłużyło się CBA - mówił z kolei jeden z obrońców, mecenas Andrzej Pasierski. Adwokat przypomniał że jest wiele wyroków sądów oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, które zabraniają posługiwania się przez państwowe służby prowokacją taką jaką opisał sąd w uzasadnieniu wyroku.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl
Zdecydowanie więcej o tej akcji i akcju Yeti można przeczytać w artykule pt.:
Wrocław: Tajna operacja "Yeti" matką najważniejszych akcji CBA
- Szczegóły
13 kwietnia 2016 r. - Najprawdopodobniej dojdzie do przekształceń z mocy prawa - Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zapowiada likwidację użytkowania wieczystego - donosi Dziennik Gazeta Prawna. Nowa ustawa, która ma wejść w życie 1 stycznia 2017 r., obejmie lokale w budynkach wielorodzinnych, które mają zostać uwłaszczone na gruncie, na którym stoi dom. Doprowadzi to do likwidacji corocznych opłat z tytułu użytkowania wieczystego.
Projekt ustawy zakłada, że mieszkańcy będą musieli zapłacić za przekształcenie. Ile? W ilu ratach? Czy będą bonifikaty? Jeszcze nie wiadomo. - Każda gmina dobrowolnie ustala wysokość bonifikaty za wykup. We Wrocławiu wynosi ona 90 proc. - mówi Jacek Karwański, kierownik Wydziału Mienia Komunalnego i Skarbu Państwa we Wrocławiu.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl
- Szczegóły
11 kwietnia 2016 r. - Radna Rady Miejskiej Wrocławia mówi - Zastanawiający głos radnej z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą. Czy radna prezentuje obraz prawdziwy czy fałszywy>
"(...) We wrocławskiej radzie miejskiej trwa wojna nerwów po tym, jak w ubiegłym tygodniu rozpadł się klub Platformy Obywatelskiej w sejmiku Dolnego Śląska. Jeśli rozpadnie się on także w radzie miejskiej, Rafał Dutkiewicz nie będzie mógł już swobodnie podejmować decyzji. Katarzyna Obara-Kowalska jest wśród radnych klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą, którzy teoretycznie mogą opuścić prezydenta i założyć swój niezależny klub. Sama zainteresowana podkreśla, że wyjście z klubu dla samej awantury politycznej jej nie interesuje, nie ma jednak zamiaru być traktowana w klubie przedmiotowo, "jak maszynka do głosowania".
- Kastrowanie demokracji w radzie miejskiej trwa od wielu lat. Zatrudnianie radnych miejskich w administracji samorządowej i spółkach miejskich odbiera im niezależność. Który pracownik zagłosuje przeciwko swojemu szefowi?! Musiałby być samobójcą. Tylko w ostatnich miesiącach kilku radnych zostało w ten sposób "kupionych". Ludzie są ułomni, a władza deprawuje. (...) (...) Dopóki radni miejscy nie będą w pełni niezależni, to "arytmetyka" zawsze będzie podlegała negocjacjom - a wystarczyłoby zakazać łączenia funkcji radnego z pracą w administracji samorządowej i spółkach powiązanych lub zależnych. Występowanie w roli kontrolowanego i kontrolera jednocześnie jest niewykonalne. Chyba, że we Wrocławiu - dodaje radna.
Na jej wpis na Facebooku odpowiedział Marcin Garcarz, dyrektor departamentu prezydenta we wrocławskim magistracie. -To świetni i zaangażowani w życie miejskie ludzie. Jestem przekonany, że nie masz wątpliwości co do ich prawości - napisał Marcin Garcarz do Katarzyny Obary-Kowalskiej. - Każdy z nich, tak jak Ty, mieszka we Wrocławiu. Korzysta z infrastruktury miejskiej, a także posyła dzieci do szkół. Co więcej prawo nie zabrania im, tak samo jak Tobie, być członkami organizacji pozarządowych, fundacji, stowarzyszeń czy udziałowcami firm, które mogą brać udział w konkursach o dotacje na programy społeczne prowadzone przez miasto oraz wynajmować miejskie lokale. Być może prawo powinno stanowić inaczej. Być może radny powinien zostać pozbawiony części praw przysługujących wrocławianom. Popadając w paranoję, nie powinni oni posyłać dzieci do szkół samorządowych, gdyż nie można jednocześnie być zależnym i oceniającym. I nie będę przywoływał sentencji o rzucaniu kamieniem - napisał.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl
- Szczegóły
8 kwietnia 2016 r. - Przy ulicy Ślężnej powstanie ścieżka rowerowa - Trwają przygotowania do budowy ścieżki rowerowej po zachodniej stronie ulicy Ślężnej, na odcinku od Armii Krajowej do Swobodnej. Koszt inwestycji wynosi 1 mln 780 tys. złotych. Obecnie trwają prace rozbiórkowe w chodniku wzdłuż cmentarza (od Sztabowej do zaułka Ferdynanda Lasalle). Zadanie podzielono na dwa etapy, pierwszy z nich obejmuje odcinek ul. Armii Krajowej - ul. Dyrekcyjna, a drugi odcinek od ul. Dyrekcyjnej do ul. Swobodnej. Pierwszy etap zostanie ukończony w czerwcu, a drugi pod koniec sierpnia. Generalnym wykonawcą prac jest Bickhardt Bau Polska. Inwestycja pochłonie 1 mln 780 tys. złotych.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl