O bałaganie i śmieciach można mówić i pisać wiele. Denerwują nas połamane młode drzewka na skwerze przy ul. Strachowskiego, psie kupy trawnikach.
Trudno walczyć z takimi zjawiskami. To sprawa mentalności ludzi, ich kultury, nawyków wyniesionych z domu czy wreszcie świadomości ekologicznej. Chyba nie wszyscy rozumieją, że mieszkamy na wspólnym osiedlu, a to powinno wymuszać prospołeczne zachowania.
Rada Osiedla nie może zdziałać wiele. Występujemy do Ekosystemu o spowodowanie usunięcia śmieci. W lutym br. odbyliśmy z przedstawicielami ww. jednostki spotkanie, na którym omawialiśmy problemy i proponowaliśmy rozwiązania. O zauważonych przypadkach wandalizmu sygnalizujemy na bieżąco strażnikowi miejskiemu. Na osiedlu chcemy postawić tablice reklamowe i udostępnić ich część do ogólnego użytku. Inicjujemy wywóz odpadów o dużych gabarytach i elektro – śmieci . Nic się jednak nie zmieni, jeśli sami mieszkańcy nie będą dbali o swoje otoczenie i to nie tylko na swojej posesji. Apelujemy o to gorąco.
Krystyna Sawińska