Zachęcamy do zapoznania się ze sprawozdaniem ze spotkania konsultacyjnego ws. rozszerzenia strefy płatnego parkowania o teren naszego Osiedla, które odbyło się 18.05.2017r. Relację przygotował Andrzej Słota, Skarbnik Osiedla.
Wielkim rozczarowaniem mieszkańców zakończyło się czwartkowe spotkanie konsultacyjne w sprawie rozszerzenia strefy płatnego parkowania.
Zaplanowane na godzinę 17 spotkanie miało się odbyć w siedzibie Rady Osiedla Powstańców Śląskich przy ulicy Gajowickiej 96a. Szybko jednak okazało się, że mające pojemność ok. 50 osób pomieszczenie Osiedla jest stanowczo się zbyt małe, aby pomieścić wszystkich przybyłych na spotkanie. Frekwencja przekroczyła wszelkie oczekiwania – pojawiło się około 120 osób. Awaryjnie wszystkich przybyłych poproszono o przejście do pobliskiego Gimnazjum nr 30 przy ulicy Jantarowej, gdzie na dziedzińcu z kilkunastominutowym opóźnieniem rozpoczęło spotkanie. Niestety przy takiej improwizacji zabrakło nagłośnienia i zapanował trudny do ogarnięcia chaos. Cokolwiek były w stanie usłyszeć tylko najbliżej stojące osoby. W imieniu władz miasta projekt prezentował pomysłodawca – Oficer Pieszy, Tomasz Stefanicki.
Wystąpienie było przerywanie emocjonalnymi uwagami. Mieszkańcy nie dawali wiary sugestiom, że projekt powstał wyłącznie z troski urzędników o ich o ich dobro. Nie przekonała ich też narracja podziału na tych "złych" czyli osoby przyjeżdżające do miasta z jego peryferii i okolic np. do pracy i parkujących na terenie osiedla i tych "biednych" pokrzywdzonych mieszkańców, którym te osoby zajmują parkingi, w których obronie staje miasto przez rozszerzenie strefy płatnego parkowania wypycha "złych" z powrotem na rubieże. Trochę się to kłóci z akcją rozlicz PIT we Wrocławiu ale definicja mieszkańca w końcu też jest nie jasna. Poddawano w wątpliwość ewentualne korzyści.
Trzeba jasno stwierdzić, że zdecydowana większość mieszkańców przybyła na to spotkanie aby zaprotestować przeciw pomysłowi. Chcieli w jakiejś formie przekazać swoje opinie. Jednak prezentujący nie wyrażał zainteresowania zbieraniem uwag, wyraźnie twierdząc, że nie taki jest cel tego spotkania i że ma ono głównie charakter informacyjny. Mieszkańcy domagali się aby ich obecność miała jakiś cel i sens i w zaimprowizowanym głosowaniu zobowiązali Radę Osiedla do formułowania protestów do władz miasta Przeciwko temu projektowi. Było też parę osób deklarujące swoje odrębne zdanie, ale były to wyjątki i nie zdołały się przebić.
Trzeba też pamiętać, że rozszerzenie płatnego parkowania to nie tylko wprowadzenie dodatkowych opłat (dodatkowy podatek), ale też zmniejszenie liczby miejsc postojowych. Opłaty mogą być pobierane tylko w oznakowanych miejscach, zaś po ich przepisowym wytyczeniu ogólna liczba mieszczących się na danym odcinku pojazdów może zmaleć.
Z biegiem czasu spotkanie przeobraziło w wylewanie różnych żali i pretensji pod adresem miasta. Od lat, mieszkańcy w ruchach Miasta nie dostrzegają działań oddziaływających bezpośrednio na ich korzyść, a raczej jakieś zaspakajanie swoich ambicji nieraz przynoszące odwrotny skutek. Podobnie oceniają też ten projekt.
Jedno jest pewne, sprawa parkowania jest naprawdę dla Osiedla bardzo ważna. Jest to główna bolączka wskazywana w rozmowach z mieszkańcami. Z jednej strony jako brak miejsc do parkowania z drugiej jako skargi na złe parkowanie. Niestety w ostatnim czasie realna liczba miejsc do parkowania na terenie osiedla ciągle maleje. Kolejne inwestycje zamiast poprawiać sytuację jeszcze ją pogarszają. Podobnie tworzone regulacje i przepisy, za którymi chętnie chowają się urzędnicy, sprawiają, że coś, co było przyjęte od lat, nagle nie może już funkcjonować. Przykładem może być zakaz parkowania wzdłuż ul Powstańców Śl. między ulicami Hallera i Sztabową - po lewych stronach jezdni (na środkowej wysepce).
Swoją droga, dobrze by było aby mieszkańcy znali stosunek do projektu osób kandydujących w wyborach samorządowych, i może w ten sposób mieli wpływ na jego los.
